top of page
Szukaj

Utrata włosów.

  • A
  • 29 gru 2024
  • 1 minut(y) czytania

Bardzo bałam się tego momentu. Bardzo. Aż mi teraz trochę wstyd. Nie chodziło nawet o wygląd i pewien odcień próżności - bardziej był to dla mnie stygmat. Oznaka nowotworu. Długie, gęste włosy miałam od jakiegoś 4 roku życia czyli okrągłych 40 lat. Włosy miałam tak gęste, że fryzjerki traciły cierpliwość przy ich rozjaśnianiu. Odkąd usłyszałam diagnozę nowotworu bałam się momentu utraty włosów. Stosowałam preparaty na wzmocnienie cebulek, specjalne szampony i tonik. Nie uchroniły mnie one przed utratą włosów ale z pewnością wydłużyły proces. Nawet dość szybko odrosła część z nich na kilka milimetrów - niestety proces się zatrzymał. Może po chemioterapii ruszą znowu.

Co najważniejsze zarówno mąż jak i dzieci dość szybko się przyzwyczaili do mojego nowego wyglądu.... i ja do niego przywykłam. Przecież z włosami i bez nich byłam tą samą osobą.

 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Dlaczego to sobie robimy

Podczas każdej wizyty w szpitalu przysłuchuję się rozmowom o tym jak wiele osób choruje i co jest tego przyczyną. Pielęgniarki...

 
 
 

Komentarze


Zapisz się do newslettera

Kontakt

bottom of page