top of page
Szukaj

Trzeci wlew "czerwonej" chemii - 21.11.2024

  • A
  • 29 gru 2024
  • 1 minut(y) czytania

Po trzecim cyklu chemioterapii szybko doszłam do siebie. Właściwie tylko serce mogłoby lepiej pracować. Nie wiem czy był to efekt leków czy portu naczyniowego, do którego organizm musiał się przyzwyczaić. Dużo i często spacerowałam, wróciłam na bieżnię. Pracowałam. Doszłam do wniosku, że czytanie ulotek leków mi nie służy. Znacznej części objawów w ogóle nie miałam. Było naprawdę dobrze.

 
 
 

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
Dlaczego to sobie robimy

Podczas każdej wizyty w szpitalu przysłuchuję się rozmowom o tym jak wiele osób choruje i co jest tego przyczyną. Pielęgniarki...

 
 
 
Utrata włosów.

Bardzo bałam się tego momentu. Bardzo. Aż mi teraz trochę wstyd. Nie chodziło nawet o wygląd i pewien odcień próżności - bardziej był to...

 
 
 

Comments


Zapisz się do newslettera

Kontakt

bottom of page